Witajcie założyłem dziś bloga o tematyce bajki Huntik:Łowcy Tajemnic, oto pierwszy wpis, jeśli się spodoba, będę mógł dodawać kolejne, tu macie stronkę z wszystkimi dotychczasowymi odcinkami tej bajki:http://www.kreskowki.tv/kategoria/sub/3 … c__odcinki
Nie podam wam linku do bloga bo adminka mnie już ochrzaniła
Narodziny...
Ranek, 15 Maja, Dom rodziny Brainów, Paryż, Francja.
- Jak tu pięknie... O tam jest Catherine... Ej Catherine tutaj! - zawołał Charles
- Woo!!! Ratunku!!! - zaczął krzyczeć młody chłopak, gdy tylko spadł w wielki dół, biegnąc za dziewczyną
Nagle cały obraz zniknał z oczu...
- Jaka ulga.... To był tylko sen... - odetchnał Charles
- Już 8:00, pora wstawać. - pomyślał
- Mamo idę do sklepu kupić coś na śniadanie! - zawołał młodzieniec
- Dobrze synku, tylko wracaj szybko! - krzykneła matka
- Ale zimno... - pomyślał Charles
Pogoda była dość ładna, przez chmury powoli przebijało się Słońce, zapowiadało się na piękny dzień...
- Dawaj torebeczkę panienko! - powiedział jakiś odległy głos mężczyzny znajdującego się w pobliżu
- Puszczaj! Pomocy! - wołała jakaś dziewczyna
- Hę? Ktoś potrzebuje pomocy, muszę pomóc... - pomyślał Charles i zaczął biec za odłosami wrzasków
Kiedy dotarł okazało się, że to była jego przyjaciółka Alex i jakiś bandzior....
- Charles pomóż mi! - zawołała dziewczyna
- Dobrze, Ha!!!! - zawołał chłopak i rzucił się na złodziejaszka
- Ostry mróz - zawołał mężczyzna i zadał cios napastnikowi
- Aaaa!!!!- zawył z bólu Charles i wpadł na ścianę
- Nie!!! - krzykneła Alex
- Hehehe! Dokończ to Diabliku! - zawołał wrogi mężczyzna
Zaraz koło niego pojawił się owy stwór
- Co to jest?! - krzyknął cały wystraszony chłopak
- Obroń go Wolny Strzelcu! - zawołał nieznajomy z pewnością kobiecy głos
- Co??? - zawołał zdziwiony bandzior i odwrócił się za siebie
- Fundacja Huntik! - zawołał z wściekłością
- Zgadłeś... Puls Światła! - zawołała kobieta
- Ooo!!! - krzyknął z bólu złodziej
- Co się dzieje? - myślał Charles wraz z Alex
Diablik chciał rzucić się na tajemniczą kobietę, lecz Wolny Strzelec wyprzedził jego tok myślenia i zaskoczył zadająć cios, który okazał się dla wrogiego tytana ostatecznym...
- Chodźcie szybko dzieciaki nie ma czasu, za chwilę będzie tu więcej takich jak on... - powiedziała ich wybawicielka i wzieła do swojego mieszkania
Przedpołudnie, dom nieznajomej kobiety, Paryż Francja.
- Kim ty jesteś?! Czym są te stwory?! - zaczał zadawać pytania Charles
- Jestem Amelia Blain, te stwory to tytany, które są związane ze swoimi panami, łowcami - odpowiedziała
- Działam w Fundacji Huntik, która toczy bój z Organizacją, łowcy są niezwyklimi ludźmi uczą się nowych mocy i zdobywają wiele nowych tytanów... Nie każdy jest jednak dobry, tak jak ten człowiek, którego widzieliście, Fundacja walczy ze złem o pokój na Ziemi... -
- Super... - powiedział Charles
- Chciałbym być łowcą! - zawołał
- Ja też! - krzyknała Alex
- Heh... To nie takie proste, będziecie się musieli wiele uczyć... Ale dobrze, jeśli tak bardzo chcecie, od jutra o 8:00 trening... - oznajmiła
- A teraz zmykajcie, napewno Wasi rodzice się o Was niepokoją. - dodała i zamknęła za nimi drzwi
Południe, Dom rodziny Brainów, Paryż, Francja.
- Cześć mamo, przepraszam, że tak długo ale kolejki były mega duże - oznajmił Charles
- Dobrze już, a teraz siadaj, bo ci jajecznica wystygnie... - powiedziała mama
Po zjedzeniu śniadania Charlesowi dzień minał jak zwykle, trochę się uczył, zjadł, pograł z kolegami w piłkę i poszedł spać... Nie mógł się doczekać jutrzejszego dnia, kiedy wreszcie zostanie łowcą....
P.S.Jak Wam się podoba? Prosze o oceny w komentarzach
Offline
Trening czyni mistrza...
Ostatnio edytowany przez Look (2011-10-12 13:14:31)
Offline
piszę to sam, ale wszystkie stwory i czary są z anime, podałem linka w pierwszym poście do wszystkich odcinków ;P
Offline